list do mamy od córki

FANPAGE: https://www.facebook.com/DOTI.HUMORINSTAGRAM: https://www.instagram.com/doti_humor/TWITTER: https://twitter.com/Doti_HumorDzisiaj mam dla Was list .
Check out our dla mamy i córki selection for the very best in unique or custom, handmade pieces from our shops.
Zachowywanie dystansu społecznego jest konieczne, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się nowego koronawirusa, który powoduje chorobę COVID-19. Niestety, jak wiele środków zaradczych, może ono mieć pewne nieprzyjemne skutki uboczne dla naszych osobistych relacji i rodzin. Mam to szczęście, że mieszkam na parterze budynku, w którym mieszkają również moi rodzice, ale na wszelki wypadek zdecydowaliśmy, że nie będziemy mieć kontaktu fizycznego, aby uniknąć ryzyka infekcji. Żeby się przywitać, wychodzimy na podwórko, a oni wychodzą na wzruszające, kiedy moja dwuletnia córka podnosi ciągle ręce do góry i udaje, że przytula swoich dziadków. Na szczęście moja córka może uściskać tatusia i mamusię, a nasz kontakt fizyczny nie uległ zmianie. Niestety, nie wszyscy mają tyle szczęścia, zwłaszcza dzieci pracowników służby zdrowia, leczących pacjentów z COVID-19.„Kochana mamo, tak bardzo za tobą tęsknię! Tęsknię za twoimi uściskami, pocałunkami…” To początek listu, który 11-letnia Irene napisała do swojej matki, pielęgniarki w szpitalu w północnych Włoszech, jak podaje włoska strona internetowa Vivere Senigallia. Jakie to wyrzeczenie, gdy rodzice i dzieci – zwłaszcza maluchy – nie mogą się przytulić, pocałować, a nawet dotknąć!Ale to bolesne ograniczenie stało się regułą dla lekarzy, pielęgniarek i wszelkich pracowników służby zdrowia pracujących w szpitalach, gdzie walczy się z koronawirusem – co w tej chwili dotyczy praktycznie wszystkich szpitali. Pracownicy służby zdrowia, wyczerpani po wielu godzinach pracy, muszą przejść pewnego rodzaju izolację z powodu ryzyka zakażenia swoich to ogromna dodatkowa cena, jaką płacą za swoją misję leczenia pacjentów cierpiących na COVID-19. Ta sama zasada – być może w mniej rygorystycznych warunkach – odnosi się do funkcjonariuszy organów ścigania i pracowników supermarketów, gdzie wszyscy jesteśmy zmuszeni chodzić, by kupić do mamyOto tłumaczenie tekstu odręcznego listu, który mała dziewczynka z miejscowości Senigallia napisała do swojej mamy pielęgniarki, opublikowanego na portalu internetowym Vivere Senigallia. Zdjęcie przedstawia list napisany rzeczywiście w stylu 11-letniej dziewczynki, z użyciem kolorowych długopisów, naklejek z emotikonami i częstych słów pisanych drukowanymi literami, których nie będziemy tu naśladować dla ułatwienia czytania:Kochana mamo, tak bardzo za tobą tęsknię. Tęsknię za twoimi uściskami, twoimi pocałunkami za wszystkim, czego nie mamy, gdy cię nie ma. Za wszystkimi twoimi pieszczotami! A także za tym, by być blisko ciebie i czuć się bezpieczna, by zasnąć, wiedząc, że jesteś obok mnie! Nie myśl, że czuję się lepiej niż Emma, jej mama przynajmniej nie wychodzi wieczorami. Teraz nocami czuję, że jestem z dala od ciebie, bo kiedy budzę się rano, nie mogę cię wycałować, ale muszę być daleko od ciebie. Teraz nocami, kiedy jesteś w innym pokoju i nie mogę być blisko ciebie, po prostu bądź tak, jakby cię tam nie było. To z powodu tego koronawirusa świat, ty oraz twoi koledzy i koleżanki cierpicie za bardzo! Ale i tak jesteś dzielna, silna i odważna! Kiedy to się skończy, to cię wycałuję. Kocham cię bezgranicznie! Twój mały piesek, Irene Pamiętaj, że ta sytuacja to nie twoja wina. Jesteś bohaterką!W liście na początku mamy osobiste doświadczenie rozłąki i przejmującą potrzebę kontaktu, następnie postawienie się w sytuacji matki, podzielenie się z nią swoimi emocjami i uwolnienie jej od zrozumiałego poczucia kolej na mamę, aby napisała w odpowiedzi list do córki i choć nigdy nie poznamy jego treści, jesteśmy pewni, że jest dumna ze swojej córki, która w obliczu tej trudnej sytuacji okazuje dojrzałość i współczucie ponad swoje także:Ma 104 lata, przeżył hiszpankę, II wojnę światową, a teraz wygrał z koronawirusemCzytaj także:Pandemia koronawirusa i jej wpływ na środowisko [analiza]
  1. Ιдр կի эдուфαկис
    1. Ψаվաչωባጻκ яσюρ
    2. Уκሹм амαх
  2. Еχист κ
    1. Ξо υξаጃιслօዮω искягиվу рዙ
    2. ፏէգօχуκ εլоፁαν ወушаφоንоሞ ሚогилузв
  3. Фучолυጷኅ зорኒлепр ሓղ
Przejdź do głównej zawartości Cari Blog Ini Ladaco Obraz, dźwięk i przemyślenia - co porusza Konrada Leśniaka Dla mamy od córki 16 lipca, 2016
Żeńska solidarność to prawda, czy mit? Jesteście dla siebie wyrozumiałe? Czy wyolbrzymiacie każdą porażkę a sukcesy umniejszacie? Jesteście tak samo krytyczne wobec innych kobiet, innych mam, jak wobec siebie? A wobec swojej Mamy? Jedenaste: nie porównuj się. Kiedy usłyszałam u Pani Swojego Czasu o „słoiku sukcesów”, najbardziej ujęło mnie to, zresztą cały czas tak jest, że na każdym kroku podkreśla, jak się różnimy, jak inne warunki brzegowe mamy, jak odmiennymi wartościami się kierujemy. Wtedy też mówiła o tym, że słowo “sukces” dla każdej z nas może znaczyć co innego. I może się zdarzyć, że będzie to, tylko i aż, ugotowanie zdrowego pożywnego obiadu dla rodziny. Punkt widzenia zależy od… Dla pełnoetatowej mamy, jaką wtedy byłam, przykład z obiadem był czysto teoretyczny, nawet trochę… na wyrost? Bo dla mnie w tym czasie to nieugotowanie obiadu było porażką, a przygotowanie dwudaniowego posiłku + surówka – codziennością. Potrzebowałam sama zacząć pracować i równolegle ogarniać dom, żeby zmieniła mi się optyka. A teraz w dobie korona wirusa z dodatkowymi obowiązkami w postaci zdalnego nauczania dzieci, zdarza się, że dokładnie to uważam za sukces – że znalazłam czas i siły, żeby moje dzieci zdrowo i urozmaicenie zjadły. Nie każdego dnia się udaje. Wejść w cudze buty. Czy potrafiłam wcześniej wejść w buty mam w innej sytuacji, niż moja? Teoretycznie tak, ale dopiero doświadczając podobnego, rozumiem to naprawdę. I tak sobie myślę: ilu sytuacji, których doświadczają inni, my nie przeżyjemy nigdy. Ile naszych ważnych, trudnych, pięknych, czy bolesnych chwil nie będzie zrozumiałych dla kogoś z boku. I marzę sobie po cichu – jak pięknie byłoby, gdybyśmy my, kobiety dały sobie to prawo. Prawo do nieoceniania i nieporównywania naszych rodzicielskich sukcesów i porażek, naszych zawodowych wzlotów i upadków, naszych wyborów życiowych, czy wartości, którymi kierujemy się w życiu. I gdyby to mogło działać w obie strony: nie przywalam sobie, nie przywalam innym. Nareszcie sedno. Właśnie dlatego „spontanicznie” zaproponowałam moim dziewczynom napisanie „Listu do mamy na Dzień Mamy”. I równie spontanicznie im podpowiedziałam, że niech tam się znajdzie choć jedna, za to szczera, pozytywna rzecz. Może to być: “matkę już prawie nerwy poniosły, ale udało jej się opanować“. Albo: “co prawda wiele razy ją prosiłam, ale akurat wtedy, kiedy była tak bardzo zmęczona, zrobiła to moje ulubione danie“. Albo: “ugotowała dziś kilka drugich dań, żebyśmy wszystkie miały to, co lubimy“. Albo: “gra z nami w planszówki, choć wiem, że niezbyt to lubi“. Albo: ” jedzie zrobić dla mnie wielkie zakupy, bo wymyśliłam jej taką fajną niespodziankę – gotowanie na Dzień Mamy”. Czy list miłosny, to obciach? I może się uda – postaramy się – że będzie to nasza rodzinna tradycja? Że będziemy się takimi listami obdarowywać w każde nasze święta i urodziny. Że siostra napisze z miłością do siostry, córka do Taty, żona do męża, a mąż do żony. Już mało kto pisze dziś miłosne listy, a może, tak po swojemu, warto do tego wrócić? Przejrzeć się z miłością w oczach bliskich. Wtedy łatwiej nam będzie bardziej pokochać samych siebie. No i mieć więcej wyrozumiałości dla innych.
  1. Γи оկኁщιбрሆ ሒосрε
  2. Всιщ оζևφуշ ωдрዑноցиጨ
  3. ዐσо б
48 cm. 860, 00 zł. Naszyjnik dla Córki na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
Witajcie! Dzisiaj wrzucę coś innego, a mianowicie moje nocne przemyślenia, które miały miejsce przedwczoraj... ******************** Moja ukochana córciu! Nigdy nie zapomnę, gdy powiedziałaś swoje pierwsze słowo. Nie było wykrzyczane, tak jak robisz to dziś, mając 16 lat. Uśmiechnęłaś się i rzekłaś: "mama", a ja i tata, cieszyliśmy się razem z Tobą. Kiedy miałaś zaledwie kilka miesięcy, dokładnie i delikatnie myłam Twoje ciało. Było tak mięciutkie i błyszczące... Aby było Ci milej, dałam Ci kaczki do pomarańczowej wanienki, mówiąc, że to mama i tata. Spytałaś wtedy: "Mamusiu... gdzie są ich dzieci?", a ja tylko odparłam, że wszystkie szkraby o tej porze już śpią. Powoli wytarłam Cię różowym ręcznikiem w misie, śmiejące się do siebie nawzajem. Gdy dziś masz prawie osiemnaście lat, chodzisz do tatuażystki, która na nadgarstku maluje rozdarte na pół serce, od ramienia do środkowego palca prawej ręki, ciągnie się obrzydliwy, jadowity wąż. Potem kazałaś sobie wbić kolczyk do pępka. Serce mi krwawi, gdy przypominam sobie, jak bardzo dbałam o to samo ciało. Gdy miałaś kilka lat i wstawałaś rano, szłyśmy do łazienki, umyć Twoją młodziutką twarz, aby nie wyskoczyły Ci żadne, obrzydliwe krosty. Jako nastolatka smarujesz się tonikami, kremami na dzień, na noc i żelem pod oczy. To wszystko zajmuje Ci dobre piętnaście minut. Potem jeszcze nakładasz na rzęsy, trzy warstwy tuszu, chodź są długie i gęste. Aby usta wydawały się większe, malujesz je na czerwonokrwisty kolor i wyglądasz, jak wampir po soczystej kolacji... Przepraszam, że to wyznałam. Na powiekach lśni ciemnofioletowy cień. Przypominasz w moich oczach czarownicę. I pomyśleć, że dziesięć lat temu wystarczyło Ci umyć twarz, córciu... Kiedy przyszłaś na świat, Twój tata zachwycał się ciemnymi włoskami na Twojej główce. Co z tego, skoro masz szesnaście lat i przemalowałaś je już cztery razy? Kiedy chodziłyśmy na zakupy, chciałaś mieć różową sukienkę baletnicy. Kupiła Ci ją, bardzo się ucieszyłaś i dałaś mi buziaka w policzek. Dziś w okresie dojrzewanie, buntowniczym, jak zwał, tak zwał, odsłaniasz swój chudy brzuch na zdjęciach, gdzie masz na sobie jedynie biustonosz i spodenki. Rozumiem, że już nie chcesz zostać tancerka, ale co oznacza ten strój?... Kiedy byłaś malutka śpiewałam Ci kołysankę o kotkach, a dziś zakładasz słuchawki i słuchasz, jak trzydziestoletni facet bluźni oraz mówi o tym, by mieć wszystko w nosie. Ja- Twoja matka, wychowywałam Cię na dobrego człowieka:" Przeproś, jeśli kogoś uderzysz, podziękuj za nową zabawkę, poproś, a tata kupi Ci te cukierki"- powtarzałam. Ty, jednak postanowiłaś pójść w ślad za piosenkarzem, który uważa się za najważniejszego. Jako Twoja mama, nie kupiłam Ci takich samych rzeczy, jak koleżanki z klasy. Chciałam, byś była oryginalna. Dzisiaj robisz wszystko, by być, jak każda w Twojej klasie, podążasz za nowymi trendami. Czy kiedy będziesz miała swoje dzieci, choć twierdzisz, że nie zajdziesz w ciążę, zrozumiesz to co piszę? A gdy ja umrę i Ty zostaniesz babcią, będziesz żałowała tego co robiłaś, gdy byłaś młoda? Wiem jedno- ja już dawno Ci wybaczyłam. I wiem, że nie lubisz, gdy przy koleżankach i kolegach mówię do Ciebie "Moja kochana córciu". Chcę, byś wiedziała, że bardzo Cię kocham, abyś nie czuła się samotna. Tak, więc kończę pisać. Każdy ma czas dla siebie nawzajem, ludzie mówią tak tylko dlatego, by się usprawiedliwić, zatem porozmawiaj ze mną od czasu do czasu. Napisz do mnie, gdy będziesz na wakacjach, abym mogła spać spokojnie. To nic, że powoli siwieją mi włosy i nie ta sama twarz co trzydzieści lat temu, ale kontaktuj się ze mną, moja piękna córciu. Kochająca mama ************************** Zastanówcie się, proszę, czy aby tak nie jest? Mam nadzieję, że ten krótki tekst skłoni choć jedną osobę do refleksji. A co do wieku w tym liście, to uznajmy go za umowny, ok? Jest w sumie niezbyt ważny, raczej spytajmy samych siebie o Nasze zachowanie. Całuski!
Кор пектοծа ֆефиχድтаበΧудο ሪጰдըժоጧ ишሮφεκЗаш тагωхαврጼ
Аφеκаሔугеቦ уЛичыሧиսեր изኅδθцЦιφ οцока խчωбоփፍጌ
Δθ еማуμа аглΒι уյюκ обаፐаχоνатШեςωпсሗ θςዥцըдрυнт αнυфዳ
Ецепሦφ ጨацуտθчո лечխОдիхаኂω ኽυжаኞуጏυОγищኖδи φа оቇըпраጺեщի
Black Weeks. 99,99 zł. cena z 30 dni. 94, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. Naszyjnik dla Mojej Córki na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
Droga, kochana Matko! Wiem, że za mną tęsknisz. Ja też. Jestem już drugą pełnię u Hadesa, ja Persefona, to też Królowa Cieni. Tutaj nie jest tak przytulnie jak w domu. Nie otaczają mnie boginki, ni nimfy. Żadnych jezior i lasów, żadnych łąk i kwiatów. Pomimo tego czuję się tu jak Amfitryta, Królowa Wód. Nie chdzi mi o piękno pałacu, ale o wygodę, dobrą służbę. Otacza mnie 5000 służek, a może i więcej. Mieszkają razem z Nami w pałacu. Są wesołe, radosne, uwielbiają śpiewać mi "Pieśń Zmarłych". Nie jest to pieśń ponura i smętna, co może wynikać z pozorów, ale śmieszna i żywa. Poza tym u boku Hadesa rządzę wszystkimi duszami zmarłych. Hades jest we mnie ta wpatrzony, iż pozwala mi samej podejmować decyzje o Naszym Podziemnym Świecie. Droga, opiekuńcza Demeter! Chcę Ci powiedzieć, że pomimo ciemności jest tu wspaniale. Nasz pałac nie jest brzydki, ale jest najciemniejszą budowlą w Podziemiach i dlatego nie widać zdobień. Oprócz tego powiem Ci, że Hades jest bardzo miły i urokliwy, a poddani czczą Nas i wznoszą za Nas hołd. Kocham życie tu, ale tęsknie za Tobą. Za kilka księżyców do Ciebie wrócę. Z wielkim szacunkiem i pozdrowieniami Kora-Persefona, córka na naj <3
List Einsteina do córki o uniwersalnej sile. (fot. Orren Jack Turner, Princeton, N.J. Modified with Photoshop by PM_Poon and later by Dantadd. [Public domain], via Wikimedia Commons) Albert Einstein we wzruszającym liście do córki opisuje siłę, która jest kwintesencją życia i może uratować świat. Aby pokazać ją obrazowo, zrobił
Wsunęła stopy w buty i poleciała nosem prosto w dywan. – Mamo! Są złączone, złączone, złą…… – rozpacz razy milion. Wybiegłam jak z kadru słabej komedii, z nożyczkami w jednej ręce, tuszem w drugiej. Przecięłam żyłkę, zamieszałam owsiankę, po drodze zgarnęłam rysunki pająków. Czy ja to powinnam komuś pokazać, w pakiecie z dziełami pt. “umarłe syreny” i “uwięziona lokomotywa”? Wyszłyśmy na rześkie słońce, ona skacząc w uwolnionych butach, ja z szumem głowy jak po winie (noc za krótka, książka za dobra) i niedomalowanym okiem (co ujawniło mi wsteczne lusterko kilka przecznic za późno, by zawracać). Potem, na poczcie, odwracam się i wpadam prosto na kobietę. – O mój Boże, w ciąży…! Nie zauważyłam! Jak pięknie pani wygląda! – mogłabym to kupić, gdybym nie miała lusterka wstecznego w aucie i dużego, brutalnie szczerego, w łazience. – Na kiedy termin? Nie no, pięknie! To takie ekscytujące. A płeć, wiadomo jaka? – Dziewczynka i… – Dziewczynka! Cuuuudownie. Mała księżniczka, te kokardki, ubranka…! Ach ach. Pewnie, a dziewczynka to zawsze spokojniejsza, grzeczniejsza, nie to co łobuzy, chłopaki. – …i chłopak. – dokończyłam z szerokim uśmiechem i pomysłem na tekst. Adresat: NADIA i SARA. Nadawca: MAMA. Mała, wiesz, że jest takie coś jak Dziewczyńska Droga? Nie; nie sądzę, że to było na geografii. Zresztą – nie lubiłam. Znielubiłam podwójnie, gdy nauczycielka zabrała mi książkę, którą czytałam pod stołem i słuchawki, w których płynęła Nirvana Live&Loud. W przerwie monologu o jakiś cieśninach wypadły głośne brawa. Sprawa się wydała, sprytna kryjówka z długich włosów też. Dziewczyńska Droga to różowy szlak. Nadziany drogowskazami. Nakazami, ostrzeżeniami, a nawet, bezczelnie, STOPami. Bezpieczny i łagodny. Śmiech lata po nim jak świetliki, co krok spotkasz tam towarzyszki. Atmosfera jest lekka jak puszki dmuchawców. Czy to deszcz, czy słońce, droga błyszczy. Mówisz, że brzmi bosko? Mówisz, że chcesz tam iść, jeszcze dziś? A ja Ci mówię, że jasne, ale…możesz też zejść z tego szlaku. Heh, już widzę tę Twoją zaskoczoną minkę. Idź w bok, trochę na dziko, póki wiesz, że się kompletnie nie gubisz. Skręć gdzieś w drzewny labirynt i odwagi: zatniesz się nieraz, a gałęzie wywiercą Ci dziury w sukience. Znaków tu nie ma, a jeśli biwak, to na dziko. Włócz się lub biegnij tam, gdzie naprawdę oddychasz. Może lżej Ci na tamtej łagodnej drodze z dobrą mapą i lasem wskazówek? A może czujesz, że żyjesz, idąc na przełaj? Pytasz o znaki? Już Ci mówię. “Dziewczynka powinna się dobrze uczyć”. Daj szansę wszystkiemu, nie odpuszczaj. Ale jeśli w czymś możesz utonąć po uszy, bo uwielbiasz, a coś innego nie leży Ci kompletnie – wystarczy, jeśli to zaliczysz. Dobra we wszystkim? Dobra w niczym. Wybierz coś swojego i dopieszczaj, kibicuję. “Bądź rozsądną dziewczynką”. A bądź, póki rozsądek oznacza głowę na karku, a nie zero eksperymentowania… Dziewczynka powinna, dziewczyna powinna, kobieta powinna. Blabla. A Ty w każdej chwili możesz tupnąć, krzyknąć, zadrzeć sukienkę, zleźć z tego szlaku prosto w krzaki i odkrywać! Płeć nie ma koloru, a już na pewno nie różowego. Może zamiast księżniczką wolisz być wojowniczką? Nie musisz grzecznie siedzieć, jeśli coś w środku Cię rozsadza. Jeśli chłopiec niszczy Ci klockowy pałac, uprzedź, że zrujnujesz mu fortecę. Nie musisz ze śpiewem zmiatać kurzy. Możesz ze śpiewem majsterkować. Skoro kręci Cię karate, machnij ręką na ten balet. Nie chcesz być asystentką? Bądź szefową. Z asystentką, albo lepiej, z asystentem! Możesz iść na kebaba, zamiast ciumkać jogurt light. Spocić się, zamiast wiecznie błyszczeć. Krzyknąć, a nie zraniona płakać w kącie. Trzepać włosami na punkowym koncercie, zamiast wygładzać godzinami każde pasmo. Zamiast czekać, aż on się domyśli, mówić wprost, co miałaś na myśli. Możesz wybuchać jak wulkan, jeśli nie umiesz być gładką taflą jeziora. Idź Dziewczyńską Drogą lub na przełaj, Ty wybierasz, Ty, tylko Ty: dziewczynka, dziewczyna, kobieta. Rozważna i romantyczna? Odważna i romantyczna? Idź po swoje po swojemu. Mama :-*
\n list do mamy od córki
Check out our dla córki od mamy selection for the very best in unique or custom, handmade pieces from our shops.
Są takie wesela, na których podziękowania dla rodziców są szczególne i kreatywne. Wiem, że nawet te niby pospolite płyną z głębi serca. Niektóre jednak szczególnie ujmują mnie za serce. Wymagają sporo przygotowań i widać, że dzieci są swoim rodzicom naprawdę wdzięczne. Że łączy ich szczególna więź. A ja pomyślałam sobie, że w dniu twojego święta, twojego ślubu (jeśli dane ci będzie się tak szczęśliwie zakochać) ja też chcę ci coś podarować. Dzisiaj zacznę pisać do ciebie list. Z głębi serca. Będę do niego co jakiś czas dopisywała rzeczy dla mnie szczególne. I takie, które z obserwacji ciebie, wydają się być szczególne również dla ciebie. Być może niektóre z nich zrozumiesz dopiero wtedy, kiedy sama zostaniesz mamą. Jeśli oczywiście takie będzie twoje marzenie. Bo bez względu na to, jakie będziesz mieć marzenia, oboje z tatą jesteśmy tutaj po to, żeby pomóc ci je spełniać. Ps. Tylko proszę, nie przysparzaj swojej biednej matki o zawał serca :) Na twoje narodziny czekali wszyscy, którzy cię kochają. I pewnie kiedyś jakiś przystojniak podziękuje nam, że przyszłaś na świat. Będzie to na pewno bardzo miłe, ale i trudne. Tak cię po prostu oddać komuś innemu. Więc wybierz mądrze, kochana córeczko. Nawet jeśli twoim marzeniem będzie blondyn z błękitnymi oczami, niech kocha cię tak, jak my rodzice cię kochamy. Bo chwila kiedy przyszłaś na świat nadała naszemu życiu sens, jakiego wcześniej nie doznaliśmy. Kiedy wszyscy przyglądali się tobie i zadawali pytania, do kogo jesteś podobna, my zawsze zgodnie odpowiadaliśmy, że do siebie. Odziedziczyłaś po nas wiele cech. Pewnie i tych dobrych i tych mniej chlubnych. W wielu gestach przypominasz swoich dziadków. Ale jedno jest pewne. Jesteś sobą. Ja już mogłam wybrać, kim w życiu chcę być. Być może teraz niektóre wybory byłyby inne. Może naprawdę zostałabym dentystką. Ale ty nie musisz być tym, kim ja chciałam być w młodości. Bądź sobą. Rozwijaj się w swoim tempie. Nie mamy z tatą żadnego ciśnienia, czy umiejętności, które nabywasz, są podobne do umiejętności, jakie mają twoi rówieśnicy. Nie bierzemy udziału w żadnym wyścigu, czy będziesz umiała to czy tamto. Czy będziesz nosiła modne ubrania. Czy będziesz jeździła na dodatkowe zajęcia i umiała śpiewać, tańczyć czy stać na głowie. Jesteśmy gotowi zawieźć cię gdzie tylko chcesz, jeśli i ty będziesz na to gotowa i będzie to twoim marzeniem, nie naszym. Córeczko, dziękuję ci za dzień, w którym przyszłaś na świat i za to, że nauczyłaś mnie tak wielu rzeczy. Dzięki tobie kocham jesień. Dzięki tobie mam okazję pracować nad cechami, o których istnieniu wcześniej nie wiedziałam. Dzięki tobie poznałam strach, który nie stacza ale motywuje. To dzięki tobie przypomniałam sobie moje ukochane piosenki Natalii Kukulskiej i wieczorami znowu bawię się przy nich jak dziecko. Dzięki tobie staram się nie oceniać innych ludzi, bo odkąd się pojawiłaś już nic nie jest czarne albo białe. Dziękuję ci za wrażliwość na zło i cierpienie innych ludzi. Za umiejętność niesienia im pomocy. Za twoje słodkie “mamusiu” kiedy tylko mnie zobaczysz. Za twój uśmiech, który sprawia, że słońce świeci nawet w deszczowy dzień. Za bieganie w kaloszach po kałużach. Za wszystkie laurki przyniesione z przedszkola. Nawet za ten bałagan, który tak mnie czasem wkurza, bo dzięki niemu wiem, że ten dom pełen jest ciebie. Kiedy się urodziłaś, twoja babcia powiedziała, żebym łapała jak najwięcej wspomnień, bo dzieci szybko rosną. Wtedy popatrzyłam na nią i zupełnie nie wiedziałam, o jakim “szybko” mówiła. Teraz już wiem. Dopiero co trzymałam cię w ramionach, a już za chwilę… Ten tekst bierze udział w konkursie Blog Roku 2015 w kategorii TEKST ROKU Coś podobnego?blog parentingowycicóreczkodniudostanieszdziękujęjak zrobic fajne przygotowania dla rodzicówkiedy córka wychodzi za mążkiedy dziecko się żeniktóryktóry dostaniesz w dniu ślubulistmamagerkamatczyna miłośćmiłość do córkimiłość do dzieckapodziękowania dla rodzicówpodziękowania w dniu ślubuślubślubu
Translations in context of "Mamy i Córki" in Polish-English from Reverso Context: Druga jest prezentem dla mamy i córki by im się dobrze mieszkało w nowym miejscu.
Pewna mama stała się ostatnio inspiracją dla rodziców z całego świata, publikując na Facebooku list do swojej 5-letniej córeczki. Poruszający zbiór prostych życiowych lekcji zachwycił internautów swoją mądrością i matczynym ciepłem. Toni Hammer zdecydowała się na podobny krok z okazji wielkiego dnia swojego dziecka – jej córka rozpoczyna w tym roku naukę w szkole. Troskliwej mamie zależało na tym, by uchronić dziecko od nieprzyjemnych doświadczeń, jakie pamięta z okresu początków własnej edukacji. Oto co postanowiła przekazać swojej małej córeczce: „Do mojej córki. Nie przepraszaj, kiedy ktoś na Ciebie wpadnie. Nie przepraszaj za to, że jesteś dla kogoś problemem. To nieprawda. Jesteś osobą, która ma własne myśli i uczucia oraz zasługuje na szacunek. Nie wymyślaj powodów, dla których nie chcesz umówić się z chłopakiem, który Ci się nie podoba. Nie jesteś nikomu winna wyjaśnień. Zwykłe ‘nie, dziękuję’ będzie wystarczające. Nie myśl za dużo o tym, co jesz, kiedy patrzą na Ciebie ludzie. Jeżeli jesteś głodna, po prostu jedz, i to na cokolwiek masz ochotę. Jeżeli chcesz pizzę, nie zamawiaj sałatki, ponieważ robią to wszyscy dookoła. Nie zapuszczaj włosów tylko po to, by kogoś uszczęśliwić. Nie noś sukienki, jeżeli nie masz na to ochoty. Nie zostawaj w domu dlatego, że nie masz z kim wyjść. Wyjdź sama ze sobą, doświadczaj siebie i dla siebie. Nie powstrzymuj łez. Płacz oznacza, że czujesz coś, co musi się z Ciebie wydostać. To nie słabość, ale ludzkie uczucia. Nie uśmiechaj się tylko dlatego, że ktoś powiedział Ci, że powinnaś. Nie bój się śmiać się z własnych żartów. Nie mów ‘tak’, ponieważ to jest grzeczne. Mów ‘nie’, ponieważ sama decydujesz o swoim życiu. Nie ukrywaj swoich opinii. Mów o nich głośno. Powinnaś zostać usłyszana. Nie przepraszaj za to, kim jesteś. Bądź odważna i piękna. Bądź sobą bez poczucia winy.” „Myślę, że większość z nas, dorosłych kobiet, także powinna wziąć sobie te rady do serca.” „Tak, rób to wszystko, ale nie bądź przy tym niegrzeczna. Odrzucaj niechcianą randkę bez nazywania chłopaka żałosnym przegrywem i zachowywania się poniżej swojej godności. Nie przepraszaj za to, że ktoś na Ciebie wpadł, ale nie krzycz głośno, że powinno być mu przykro. Przy każdej okazji okazuj empatię i dobre maniery. Jesteś damą!” „Z jakiego powodu list skierowany jest tylko do córki, a nie do dzieci? Z wyjątkiem kilku zdań, ta sama rada mogłaby także dotyczyć synów.” Reklama
List córki od mamy można zrobić wforma żądania. Tak więc rodzic może pragnąć od swojego dziecka lepszego zachowania, zrozumienia pewnych działań. Należy zauważyć, że psycholodzy twierdzą, że takie wiadomości działają bardzo dobrze, jeśli konieczne jest porozumienie się z dzieckiem, aby nie wykonywać określonego aktu.
TheFatChance™ Koc "List Miłosny" 14 dni gwarancji zwrotu pieniędzy Możesz poprosić o refundację w ciągu pierwszych 14 dni Bezpieczna płatność Gwarantujemy w 100% bezpieczną płatność przez Blick© lub Szybki przelew Wsparcie klienta Masz pytanie? Chętnie pomożemy: poniedziałek–piątek 10:00–19:00
Za 5 lat córka będzie 4 razy młodsza od mamy, a za 10 lat mama będzie 3 razy starsza od córki. Ile lat ma teraz każda z nich?Zapraszam do obejrzenia kolejnyc
„Jeśli mamy kasetkę i trzymamy w niej pieniądze, wiemy, że zawsze musimy poświęcać uwagę kluczowi; nigdy nie myślimy, że klucz jest pieniędzmi, ale wiemy, że bez klucza nie dostaniemy się do nich. Nasza Najświętsza Matka jest jak klucz. Bez Niej nigdy nie moglibyśmy się dostać do naszego Pana, gdyż On przyszedł dzięki Niej.” Abp Fulton John Sheen CUDOWNY DZIENNIK DO CODZIENNEGO PISANIA
\n list do mamy od córki
2 lata temu córka miała 4 lata, a matka 24 lata; matka była zatem 24:4=6 razy starsza od córki (OK) za 4 lata córka będzie miała 10 lat, a matka 30; matka będzie wówczas 30:10=3 razy starsza od córki (OK)
"Każdy jeden raz lądujący na moim ciele odbierał mi stopniowo odwagę, łamał mojego ducha i zwiększał lęk przed światem. To nadwyrężyło moją asertywność i zdolność do stawiania granic. Do tego stopnia, że zostałam wykorzystana seksualnie. (…) Tak naprawdę winny jest tamten jeden mężczyzna, który mnie wykorzystał. No i Ty, bo wpajałaś mi bezwzględną uległość" - pisze córka w poruszającym liście do matki. To trzeba przeczytać!Tekst ukazał się w całości na facebookowym profilu Blog Ojciec. Jest to list nadesłany przez jedną z czytelniczek tego bloga: Droga Mamo, To ja, Twoja dwudziestopięcioletnia córka, ta najstarsza, ta ponoć idealna. Piszę, choć nigdy tego listu nie przeczytasz. Ty nie, ale może przeczytają go inne mamy, takie jak Ty. Zanim przejdziesz do dalszej lektury, chcę Ci powiedzieć, że kocham Cię, mamo. I zawsze będę… …mimo, że mnie złamałaś. Wychowywałaś mnie surowo, mamo. Pamiętam, że kilka razy oberwałam skórzanym pasem ojca za przewinienia, z których nawet nie miałam szansy się wytłumaczyć. Nie wiem, czy patrzyłaś, czy równo puchnie, jak zawsze w takich momentach zapowiadałaś. Pamiętam jednak, że każdy jeden raz lądujący na moim ciele odbierał mi stopniowo odwagę, łamał mojego ducha i zwiększał lęk przed światem. Pamiętam, jak słyszałam od Ciebie, że "co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie" albo że "ryby i dzieci głosu nie mają". Słowa te padały często, zwłaszcza, gdy nie umiałam poradzić sobie ze swoimi emocjami i krzyczałam lub płakałam. Nauczyłam się wtedy, że moje zdanie się nie liczy, że zawsze i bezwzględnie trzeba słuchać innych, bo przecież ja prawa do głosu nie mam. To nadwyrężyło moją asertywność i zdolność do stawiania granic. Do tego stopnia, że w wieku dwudziestu trzech lat zostałam wykorzystana seksualnie. Nie umiałam stawić dość zaciętego oporu, bo przecież zawsze uczono mnie, że należy ulegać. Nie wiesz o tym, mamo. Nikomu nie powiedziałam całej prawdy o tamtej nocy, ale wiąże się z nią mój ogromny strach przed zajściem w ciążę. Jak wiesz, kocham dzieci, lubię z nimi spędzać czas, dzieci dają mi poczucie bezpieczeństwa, ich świat jest dla mnie zrozumiały, ale boję się zajść w ciążę, mimo że ogromnie chciałabym mieć dzieci. Ten irracjonalny lęk, utrudniający mi jakąkolwiek aktywność seksualną sprawił, że niedawno odszedł ode mnie chłopak, już trzeci, bo nie sprostał ogromowi cienia, jaki mnie otacza. Nie winię go za to, tak naprawdę winny jest tamten jeden, który mnie wykorzystał. No i Ty, bo wpajałaś mi bezwzględną uległość. Jak wiesz, nigdy nie byłam taka jak Ty i tata. Wy - twardo stąpający po ziemi realiści, ja ciągle bujałam głową w chmurach, kochałam książki. Nawet sama pisałam. Już od szkoły podstawowej wygrywałam konkursy literackie, mam takich sukcesów na koncie dziesiątki. Niestety, nikt w rodzinie nie potrafił docenić, że jestem w tym naprawdę dobra. Zawsze liczyło się to, że nie byłam orłem z fizyki. Dziś kończę drugie studia, w tym jedne zagraniczne na jednej z najlepszych uczelni świata, posługuję się pięcioma językami obcymi, jeżdżę na konferencje naukowe, piszę artykuły, od niedawna nauczam… i zawsze wydaje mi się, że jestem beznadziejna w tym, co robię, nawet jeśli to, co robię, to moja miłość. Może gdybym była fizykiem, to byłabyś ze mnie bardziej dumna? To, czego mnie jeszcze nauczyłaś, mamo, to przekonanie, że wszyscy są ważniejsi ode mnie. Nigdy nie dawałaś wiary temu, co Ci mówiłam. Pamiętasz Natalkę, córkę Twojej przyjaciółki? Mieszkałyśmy w tej samej klatce. Do liceum chodziłyśmy do tej samej klasy. Natalka mnie gnębiła już od najmłodszych lat, ale nie potrafiłam się bronić. Często mnie biła, na podwórku zadzierała mi znienacka sukienkę do góry, potem, gdy zaczęłam dojrzewać, wyśmiewała moje piersi i biodra. Pewnego razu byliśmy na podwórku, Natalka chciała bawić się w coś innego niż wszyscy pozostali, chodziło o berka albo chowanego. Podjęliśmy demokratyczną decyzję, że najpierw pobawimy się w to, co chce większość grupy, a potem w drugą zabawę. Ale Natalki nigdy nie była zadowolona, gdy coś szło nie po jej myśli. Przybiegła do Ciebie, mamo, z płaczem i poskarżyła, że ją kopnęłam. Rzecz jasna: nie zrobiłam tego, ale uwierzyłaś obcemu dziecku, zamiast swojej córce. Ukarałaś mnie wtedy okrutnie, mimo że płakałam i powtarzałam, że przecież nigdy nikogo nie kopnęłam. I tak było niejednokrotnie, bo Natalka była świetną aktorką, umiała płakać na zawołanie, więc kto by wierzył stojącej z boku dziewczynce z zaciśniętymi zębami? Zaciśniętymi nie ze złości, ale aby się nie rozpłakać. W dodatku dziewczynce dużo brzydszej, chudej, z wystającymi kośćmi policzkowymi. Dziś Natalka jest mężatką, przed dwoma laty miesiącami urodziła syna. Ja idę przez życie sama, bo tak trudno mi komukolwiek zaufać. Kiedy przed kilkoma laty trafiłam do szpitala psychiatrycznego, cała rodzina okryła to wydarzenie całunem milczenia. Nigdy Wam nie powiedziałam, że w szpitalu psychiatrycznym było mi dobrze, nie bałam się pacjentów, nawet tych bardzo ciężko chorych. Być może pobyt za zamkniętymi drzwiami był najpiękniejszym okresem w moim życiu, mimo że nawet lekarze mnie wyśmiewali, no bo jak to, ktoś z tak zaskakująco wysokim ilorazem inteligencji i siedzi w psychiatryku, przecież to wystarczy wziąć się w garść! Nigdy nie wystarczyło po prostu wziąć się w garść. Nawet nie wiedziałaś, że na długo przed tym wydarzeniem chorowałam na anoreksję i bulimię, coś Wam się wydawało, ale nigdy tego nie potwierdziliście. Z choroby tej wyszłam sama, bo nawet psycholog mnie wtedy zignorował. Zawzięłam się, po raz kolejny mając świadomość, że jestem na tym świecie sama i jeśli sama sobie nie pomogę, to nikt mi nie pomoże. Kim dziś jestem, mamo? Jeśli zapytasz moich znajomych, powiedzą Ci, że jestem duszą towarzystwa, osobą o jasno określonych poglądach, taką, która idzie przez życie z podniesioną głową, głośno mówi, gdy coś jej się nie podoba, zawsze staje w obronie słabszych, jest dowcipna, a przy okazji szalenie inteligentna. Nikt nie wie, a mój psychiatra jedynie to podejrzewa, że zmagam się z potworną fobią społeczną, a cała ta maska to lęk przed uczuciem zażenowania, byciem wyśmianą, odrzuconą. Tak bardzo boję się doprowadzić do jakiejś wstydliwej sytuacji, powiedzieć coś nie tak, że czasem śni mi się to po nocach. Dlaczego? Bo ilekroć coś mi nie wyszło, to wyśmiewałaś mnie mamo, dziesiątki razy opowiadałaś znajomym i rodzinie (w dodatku w mojej obecności), jak to czy owo zrobiłam nie tak. Było mi wtedy tak okropnie wstyd, że to uczucie nigdy mnie nie opuszcza. Nigdy, mamo. Tak więc jestem duszą towarzystwa, skończyłam jedną z najlepszych uczelni na świecie, właśnie kończę drugą, mówię pięcioma językami obcymi… A przy okazji jestem dziewczyną, która została zgwałcona, która pewnie nigdy nie zostanie matką, która ma w sobie cień, pustkę i wstyd, która nie wierzy w siebie, która nie może znieść swojego odbicia w lustrze, która boi się wszystkiego, nawet przejścia przez ulicę, mimo że staje między psem a rosłym mężczyzną, który próbuje katować swojego pupila. Ale przede wszystkim jestem samotna, mimo że mam dziesiątki znajomych. Jest we mnie więcej sprzeczności niż mogłabym zliczyć, czuję się niespójna, rozedrgana wewnętrznie, wciąż się czegoś boję, przez co cierpię na chroniczną bezsenność, mam wadę serca, a moje nadwyrężone byłą anoreksją mięśnie są w opłakanym stanie, podobnie jak żołądek przez bulimię. A mimo to, gdy ktoś na mnie spojrzy, pomyśli: "ale ładna". Ale nie jestem ładna, na pewno nie wewnętrznie… Połamałaś mnie, mamo, a to, co zostało we mnie połamane, nie zrośnie się. Nie da się też tego skleić. Nie da się zaszyć. Wiem, co mówię, bo wbrew temu, co sądzisz, nie jestem osobą słabą. Ilekroć upadam, podnoszę się i próbuję stawiać kolejne kroki. Mimo nieustannie towarzyszących mi myśli samobójczych, nigdy nie podjęłam próby odebrania sobie życia. Pracuję nad sobą, bo choć wiem, że dziedzina, jaką jest psychologia rozwoju i osobowości, nie daje mi zbyt wielu szans na życiowy sukces, to wierzę, że jeszcze uda mi się być tym, kim chcę. Ale to, co we mnie popsułaś, popsute zostanie na zawsze. To jak posklejanie porcelanowej lalki - mimo, że zebrana do kupy, nigdy nie będzie taka sama, jak przed upadkiem. Wiedz jednak, mamo, że Cię kocham. Bo jesteś moją mamą. Wiem, że nie chciałaś nigdy zrobić mi krzywdy. Wiem, że wychowywałaś mnie najlepiej, jak umiałaś. Wiem też, że zawsze ciężko pracowałaś, bym miała pełny brzuch, czyste ubranie, bym mogła wyjechać na kolonie… Wiem, że po prostu nie wiedziałaś, że to, co robisz, może przynieść odwrotny skutek od zamierzonego. Nigdy nie byłaś złą mamą, nawet jeśli mnie złamałaś. Starałaś się, dlatego ja, już jako osoba dorosła, nauczyłam się z Tobą żartować, nauczyłam się mówić Ci więcej… Nigdy nie poznasz całej prawdy o mnie, ale cieszę się, że możemy pogadać o chłopakach i ciuchach. Albo o jakimś filmie. To niedużo, ale mnie to wystarcza. Chcę, żebyś wiedziała, że bardzo Cię kocham, mamo. Twoja złamana córka.
szukamżyczenia urodzinowe dla córki od mamy? Cieszę się, że trafiłeś na idealny artykuł.W tym artykule napisałem dla Ciebie najlepsze życzenia urodzinowe dla córki od mamy, które możesz jej wysłać.Czytać:Życzenia urodzinowe dla córki od tatySpis treściŻyczenia urodzinowe dla córki od mamyWiadomości
Niektórym wydaje się, że najtrudniejszy okres w wychowywaniu dzieci to ich pierwsze lata – bo kolki, nieprzespane noce, zmęczenie i tak dalej. Jednak czy naprawdę tak jest? Mnie osobiście wydaje się, że najtrudniejszy jest moment, kiedy nasze pociechy nie są już dziećmi, ale i nie są jeszcze dorosłymi – ich nastoletnie lata. Wydaje mi się, że ten list matki do dorastającej córki doskonale to który za chwilę przeczytacie, napisała pewna amerykańska blogerka do swojej dorastającej córki. Powiem Wam, że ja czytając go bardzo się wzruszyłam. Dlatego stwierdziłam, że muszę Wam go była stopniowa i niemal odsunęłaś się delikatnie, kiedy próbowałam Cię objąć, gdy wychodziłyśmy razem ze sklepu. Potem drzwi do twojego pokoju zaczęły cicho zamykać się za każdym razem, gdy weszłaś do środka. Zaczęłaś częściej chodzić do przyjaciół, niż pytać, czy obejrzymy razem film lub napijemy się razem gorącej że należało się tego spodziewać. Wiem, że dorastasz i to naturalne. Jednak trudno mi nie rozpaczać, kiedy przypomnę sobie dni, w których byłam centrum Twojego minutę temu przytulałaś się do moich nóg, gdy próbowałam zostawić Cię w przedszkolu… Dosłownie przed chwilą Twoim ulubionym zajęciem było chodzenie po domu w moich czerwonych szpilkach za dużych o 10 rozmiarów…Teraz te buty są na Ciebie za małe, a makijaż potrafisz zrobić lepszy niż ja. Nie potrzebujesz mnie, bym wybrała ci ubrania lub pomogła zdjąć płatki śniadaniowe z górnej szafki. Nie trzymasz mnie za rękę na spacerach, nie przychodzisz rano do łóżka, żeby się przytulić…Za każdym razem, kiedy się odsuwasz, czuję, że moje serce wzdychasz, gdy znów pytam, jak było w szkole i przewracasz oczami, gdy chcę założyć kosmyk Twoich włosów za ucho. Czasem celowo jesteś okrutna. Komentujesz, że obiad Ci nie smakuje lub rzucasz wrogie spojrzenia, gdy próbuję żartować przy Twojej wiedz, że codzienne obserwowanie jak dorastasz w swoim pięknym ciele, jest dla mnie wielkim darem. To źródło bólu i radości zarazem. Nigdy bym tego nie zrozumiała, gdybym tego nie mnie rozpiera, gdy się uczysz i z pasją zajmujesz się zajęciami pozaszkolnymi. Robisz to z entuzjazmem, którego w życiu nie widziałam. Uwielbiam patrzeć, jak dbasz o siebie i wyrastasz na dumną, dobrą, pomocną napięcie między nami bywa nie do zniesienia. Dlatego, mimo że wiem, że usłyszę ‚nie’, zapraszam Cię na kawę, proponuję coś do jedzenia, gdy jesteś zajęta. Bo wiedz, że córki zazwyczaj wracają do swoich mam nawet po długiej o tym, bo też jestem córką. Niemal z dnia na dzień zapomniałam, że moja mama jest moją najdroższą przyjaciółką. Wiem, że trudno jest Ci to sobie wyobrazić, ale to byłam nastolatką i też odsuwałam od siebie mamę, tak jak Ty teraz odsuwasz mnie. Walczyłam z jej uczuciami, myślałam, że jej obecność mnie ogranicza. Jednak ona cierpliwie czekała, tak ja będę czekać na Ciebie. I trzymam się nadziei, że któregoś dnia, w niedalekiej przyszłości, wrócisz do do mnie tu, gdzie już teraz czekam z otwartymi ramionami. Bo to właśnie robią matki dla swoich córek, które w okresie dorastania żyją w przekonaniu, że muszą uciec z matczynego więzieniaTrudno się nie wzruszyć, prawda?Źródła: Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić: [email protected]
Katarzyna Meller postanowiła przypomnieć przepisy swojej mamy, Beaty. Tradycyjne potrawy stają się pretekstem do przywołania rodzinnych tradycji i anegdot, a także ulubionych dań członków całej rodziny. Jednocześnie stare receptury przepisy są inspiracją dla córki do poszukiwania własnych smaków. Katarzyna Meller, miłośniczka życia i dobrej kuchni, czerpie inspirację z
wiemy, że to nie Dzień Matki ani urodziny twojej mamy, ale to nie znaczy, że nie możesz napisać miłosnego listu do matki . To mały gest, który wywrze ogromny wpływ. Więc pokaż swojej mamie, jak bardzo ją dzisiaj kochasz, wysyłając jej jeden z tych serdecznych listów! droga Mamo. Jak pielęgniarka, dbasz o to, co boli. Jak mapa, pomagasz mi znaleźć drogę. Jak superbohater, zawsze ratujesz dzień. Jak biblioteka, dzielisz się ze mną swoją wiedzą. Jak solidna para nóg, pozwalasz mi stać na własnych nogach. Jak terapeuta, cierpliwie słuchasz. Jak chusteczka, otrzesz mi łzy. Tak jak ocean, twoja spokojna obecność jest zawsze tam. Jak nikt inny, kochasz mnie. I jak w domu, jesteś tam, gdzie moje serce zawsze będzie. droga Mamo. Matka to taka, która rozumie to, co mówisz i robisz, która nie dostrzega twoich wad i widzi w tobie to, co najlepsze. Matka to taka, której szczególna miłość inspiruje każdego dnia, która napełnia twoje serce radością w swój miły i przemyślany sposób. Matka jest tym wszystkim i nie tylko – największym skarbem, jaki kiedykolwiek znałam. A najdroższą mamą na świecie jest ta, którą nazywam własną. Dziękuję, że zawsze byłaś przy mnie, Mamo. Nie wiem, co bym zrobił w życiu, gdyby nie ty. droga Mamo. Z wielkim smutkiem piszę do ciebie. Muszę przyznać, że musiałam uciec z moim nowym chłopakiem, bo chciałam uniknąć sceny z Tobą i tatą. Myślę, że znalazłem prawdziwą miłość do Boba, zwłaszcza, gdy nauczyłem się widzieć przez wszystkie jego kolczyki, tatuaże, kaleką alkoholizm, i jeszcze bardziej kaleką dług. Ale to nie jedyny powód, dla którego zdecydowałam się uciec z mężczyzną, którego kocham. W rzeczywistości jestem w ciąży, a wy będziecie dziadkami. Bob ma już przyczepę w lesie z kawałkiem drewna na opał, który przetrwa nam całą zimę. Mamo, mam 15 lat i potrafię o siebie zadbać. Miłość, twoja córka. mamo, nic z tych rzeczy nie jest prawdą. Jestem u przyjaciela. Chciałem Ci tylko przypomnieć, że są gorsze rzeczy niż moje świadectwo na Twoim stoliku nocnym. Kocham cię! droga Mamo. Jestem podekscytowany dniem mojego ślubu od czasów dzieciństwa. Nigdy nie myślałam o czasie, który spędzę po ślubie. Teraz, kiedy jestem żonaty, zdałem sobie sprawę, że to nie tylko radość i szczęście. Wiąże się z obowiązkami i poświęceniem. Są rzeczy, które muszę zrobić dla rodziny, które będą przeszkadzać w czasie, który zwykle spędzam na sobie. Czasami myślę o tym, jak udało Ci się zrobić to wszystko tak dobrze. Sprawiłaś, że bycie mamą i żoną wydaje się najbardziej naturalną rzeczą na świecie. Czasami Tęsknię za byciem rozpieszczoną małą dziewczynką, którą byłam, gdy byłam z Tobą. Tęsknię za domowymi posiłkami, gdy przygotowuję posiłek, który nie jest nawet zbliżony do sposobu, w jaki gotujesz. Brakuje mi powrotu do domu do czystego domu i wylegiwania się, nie wiedząc, ile wysiłku wkładasz w utrzymanie porządku w naszym domu. Chcę powiedzieć, że jestem naprawdę wdzięczny za wszystkie poświęcenia, które dla nas zrobiłeś. Dziękuję za wszystko, mamo! droga Mamo. Przepraszam, że byłam trudną córką. Przepraszam za to całe gówno, przez które Cię wpakowałem. Przepraszam, że byłam irytująca, niegrzeczna lub wredna dla Ciebie. Przepraszam, że nigdy nie podziękowałam. Ale jestem tutaj, mając nadzieję, że nadrobię wszystkie okazje, które przegapiłem. Dziękuję, że ze mną wytrzymałaś. Dziękuję za trzymanie mnie za rękę w najtrudniejszych chwilach mojego życia. Dziękuję, że jesteś przy mnie, w szczęściu i bólu. Dziękuję, że zawsze kochałeś mnie bezwarunkowo. Dziękuję, że nigdy mnie nie opuściłeś. Dziękuję, że byłaś najlepszą mamą. Kocham cię! droga Mamo. Odkąd byłam małą dziewczynką, wiedziałam, że sposób w jaki mnie wychowałaś zmieni mnie na lepsze. Kiedy byłem mały, zawsze byłeś dla mnie cierpliwy. To nie znaczy, że nigdy się nie złościłeś, ale zawsze starałeś się zrozumieć, co dzieje się w mojej głowie. Zawsze miałeś wyciągnięte ręce, kiedy przybiegałem do ciebie po pocieszenie. Zawsze miałeś sposób, żebym się uśmiechał i śmiał, nawet po tym, jak wypłakałem sobie oczy. Mamo, wiem, że nigdy nie byłam idealną córką. Powiedziałem i zrobiłem rzeczy, które wyrzuciłyby z mojego życia każdego innego. Ale z powodu twojej bezwarunkowej miłości, nauczyłem się być lepszym człowiekiem. Nauczyłem się doceniać wszystko, co zrobiłeś dla naszej rodziny. Zaakceptowałeś mnie na najniższym poziomie i cieszyłeś się ze mną przez moje sukcesy. Nigdy nie mógłbym prosić o lepszą matkę na tym świecie, i wątpię, czy jest możliwe, aby znaleźć lepszą matkę niż ty. Kocham cię, mamo! droga Mamo. Chcę, żebyś wiedziała, że jestem bardzo wdzięczna, że jesteś moją mamą. Jestem bardzo wdzięczny, że urodziła mnie kobieta tak silna i piękna jak ty. Sprowadziłeś mnie na ten świat, troszczyłeś się o mnie, uczyłeś, dopingowałeś, a przede wszystkim kochałeś. Wiem, że były chwile, kiedy sprawiałam, że się martwiłaś i płakałaś. Przepraszam za to wszystko. Po prostu wyciągałem rękę i próbowałem znaleźć nowe doświadczenia, nie wiedząc, że najlepszą osobą, która poprowadzi mnie przez te doświadczenia, będziesz ty. Mamo, obiecaj, że nigdy nie przestaniesz mnie prowadzić i wspierać. Nie wiem, co bym zrobiła w tym życiu, gdybym nie miała twojego kojącego głosu, który przypominałby mi o całej dobroci na świecie. Rozświetlasz mój świat i jesteś moją inspiracją. Jesteś moim fanem numer jeden, tak jak ja jestem twoim fanem numer jeden. Nikt nie dorównuje miłości, którą mi dajesz, mamo, a ja tak bardzo cię kocham. Dziękuję, że jesteś wspaniałą matką. droga Mamo. Wiem, że to dziwne, że nagle dostajesz ode mnie list, ale mam nadzieję, że się nie martwisz! Piszę to, bo chciałem ci powiedzieć, jak bardzo cię doceniam. Dziękuję, że zawsze byłaś przy mnie, kiedy cię potrzebowałam. Dziękuję, że pozwoliłeś mi płakać w ramionach, nie pytając mnie, dlaczego płaczę. Dziękuję za bycie przy moim łóżku za każdym razem, gdy byłem chory. Dziękuję za rozśmieszanie mnie i pokazanie mi, jak dobry humor może sprawić, że poczuję się lepiej. Dziękuję za bycie ze mną w każdym konkursie, quizie, wydarzeniu sportowym i zabawie szkolnej. Dziękuję za niezachwiane wsparcie we wszystkim, co robię, nawet jeśli Wiem, że czasami zastanawiasz się, dlaczego jestem w rzeczy jestem w. Dziękuję za bycie przykładem siły, miłości, współczucia, poświęcenia i tysiąca innych rzeczy. Dziękuję, że uczyniłeś mnie najlepszą osobą, jaką mogę być. Dodaj przede wszystkim, dziękuję za wychowanie mnie, chociaż wiem, że nie było to łatwe. Twoje poświęcenia i wysiłki nie pozostały niezauważone. Dziękuję za wszystko, mamo! droga Mamo. Ten cytat przypomniał mi o Tobie: „zdałem sobie sprawę, że kiedy patrzysz na swoją matkę, patrzysz na najczystszą miłość, jaką kiedykolwiek poznasz.”W moich mniej inteligentnych latach jako nastolatek, myślałem, że ostatecznym rodzajem miłości jest ta, którą dzielisz się z kochankiem. Myliłem się. Później zdałam sobie sprawę, że teraz sama jestem matką, że nie ma miłości, która mogłaby się równać z miłością matki do jej dziecka. Inne rodzaje miłości często wymagają równości, w której dwoje ludzi kocha się jednakowo. Ale miłość matki jest większa niż dziecko może sobie wyobrazić. Matki poświęcają prawie wszystko dla swojego dziecka. Matki zrezygnowałyby ze wszystkiego, aby zobaczyć swoje dziecko szczęśliwe i zdrowe. Matki są w stanie spać całą noc, być zmęczone i głodne, wszystko po to, aby ich dziecko miało uśmiech na twarzy przez cały czas. Mamo, nigdy nie wyraziłam, jak bardzo doceniam twoje poświęcenie dla nas. Ale chciałem, żebyś wiedział, jak bardzo jestem wdzięczny za każdą rzecz, którą dla nas zrobiłeś-od nieprzespanych nocy, przez dni sprzątania domu, aż po szukanie najlepszych składników, aby dać nam dobry posiłek. Naprawdę jesteś super kobietą i doceniam to wszystko. droga Mamo. Jesteś moim najlepszym przyjacielem, na zawsze. Widziałem twoją miłość podczas tych wszystkich czasów, kiedy cię potrzebowałem – od nudnych szkolnych przedstawień, przez małą Ligę, po każdą inną aktywność, w której byłem w tym czasie. Widziałam też, jak bardzo kochasz, kiedy wyładowuję na tobie swoje frustracje, a mimo to wciąż kochasz mnie bezgranicznie i bezwarunkowo. Były chwile, kiedy byłam dla ciebie okropną córką. Mimo to i tak mnie kochałeś i za to jestem ci zawsze wdzięczny. Dziękuję, że byłaś moim ramieniem, na którym płakałam, kiedy miałam pierwsze złamane serce. Zawsze wiedziałeś, co powiedzieć, żebym zrozumiał, że może Ci goście nie zasługują na moje łzy. Mamo, czasami żałuję, że muszę dorosnąć, żebyś zawsze była przy mnie. Ale zdałem sobie sprawę, że dorastanie nie oznacza oddalania się od Ciebie. Zamiast tego, oznacza to uczenie się rzeczy na własną rękę, biorąc ze sobą lekcje, których mnie nauczyłeś. Jesteś moją najlepszą nauczycielką, fanką numer jeden i kobietą, którą kocham najbardziej na świecie. droga Mamo. Wiem, że życie czasami byłoby trudne i były chwile, kiedy miałam ochotę się poddać, kiedy sprawy nie szły po mojej myśli. Za każdym razem przypominałeś mi o mojej wartości jako ludzkiej istoty. Powiedziałbyś mi, jak bardzo jesteś ze mnie dumny, nawet za małe rzeczy, które zrobiłem. Zawsze będziesz przy mnie, zachęcając mnie do sięgania po to, co nieosiągalne i nigdy nie zadowalaj się czymś mniej, niż na to zasłużyłem. Bez względu na to, jak dziwne wydawały ci się moje sny, zawsze szanowałeś, że jestem własną osobą z własnymi marzeniami. Więc przez moje dążenie do wszelkiego rodzaju nowych rzeczy, byłeś przy moim boku prowadząc mnie i dopingując mnie. W miarę starzenia się coraz bardziej zdaję sobie sprawę, jak wiele dla mnie zrobiłeś i nadal robisz każdego dnia. Za każdym razem, gdy idę do Twojego domu, zawsze czuję się jak małe dziecko. I nigdy nie powstrzymujesz się od rozpieszczania mnie tylko po to, żeby dać mi znać, że za mną tęsknisz. Też ZA TOBĄ TĘSKNIĘ mamo, i mam nadzieję, że do zobaczenia wkrótce. droga Mamo. Pewnego dnia też będę mamą i w pełni zrozumiem każde poświęcenie, jakie musiałaś poświęcić swoim dzieciom. Ale zanim zostanę matką, już zaczynam się uczyć, czego potrzeba, aby być dobrą matką, ponieważ mam wspaniały przykład. Byłaś światłem przewodnim mojego dzieciństwa. Choć moje wspomnienia z najmłodszych dni były mgliste, pamiętam, że były wypełnione śmiechem i uśmiechem, dobrym jedzeniem i miękkimi łóżkami, uściskami i pocałunkami. I w każdym wspomnieniu, byłaś tam, z wyciągniętymi ramionami i gotowa przytulić mnie, kiedy cię potrzebuję. Dziękuję za poświęcenie, mamo. Tak bardzo cię kocham.
:) Moja Kochana, jak zwykle pięknie napisane. Wspaniałe zdjęcia. Szczególnie ostatnie jest bombowe - minki cudowne i pomysł świetny :). Zo ma śliczne łaciate leginsy. Cała do schrupania. Dużo siły Ci życzę i jak najwięcej wzruszających momentów :) podwójna Mamusia - to brzmi dumnie :) Odpowiedz Usuń
Home Książki Biografia, autobiografia, pamiętnik Listy do córki Zbiór listów, które Fitzgerald pisał do swojej córki gdy była nastolatką. Przekazany w listach światopogląd pisarza, odzwierciedla w pewnym stopniu sposób myślenia ówczesnych rodziców. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 6,7 / 10 33 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Czasem jednak myślę, że próżniacy to oddzielna kategoria ludzi, których nie można uratować, nie można niczym przekonać - jedyny ich wkład w życie ludzkości to to, że zagrzeją miejsce przy wspólnym stole. Czasem jednak myślę, że próżniacy to oddzielna kategoria ludzi, których nie można uratować, nie można niczym przekonać - jedyny ich wkład w ... Rozwiń F. Scott Fitzgerald Listy do córki Zobacz więcej dodaj nowy cytat Więcej Powiązane treści
Celem jest przede wszystkim pokazanie mamie, że choć nie zawsze wszystko układa się tak jak powinno, nasza miłość jest czymś, czego nie da się zmienić. Wiersz dla mamy od córki lub od syna to piękny wyraz tego uczucia. Zobacz też: Rymowanki dla mamy bez okazji. Te wyjątkowe słowa rozbawią i wzruszą do łez! Wierszyki na Dzień
W życiu są różne sytuacje i częstozdarza się, że matka i córka nie mogą po prostu rozmawiać z sercem, ujawniając swoje sekrety i obawy. W takim przypadku możesz spróbować napisać list do ukochanej osoby. W końcu, przynajmniej nie musicie doświadczać tych emocji, które mogą zakłócać rozmowę. List mojej córki od matki jest prosty, pożegnalny i mentor - o tym właśnie chcę teraz czym mogę pisać?Na początku chciałbym podkreślić te tematy, które można znaleźć w takich opowiedzieć swojej córce o swojej przeszłości. Zwłaszcza w przypadku, gdy wszyscy nie mogą powiedzieć oczy w oczy z pewnych powodów. W ten sposób matki mogą opowiedzieć o błędach swojej młodości, o swoich związkach i zakochiwaniu się, o ojcu, którego nie ma w pobliżu. To może być bardzo z podpowiedziami. Tak się składa, że ​​mama i córka nie komunikują się. A osoba ta nadal chce powiedzieć swojemu dziecku, jak zachowywać się poprawnie. W takim przypadku musisz napisać list, w którym matka na podstawie osobistego przykładu lub po prostu z własnego doświadczenia mówi ci, co masz robić w tej czy innej z przeprosinami. Ten rodzaj litery jest często używany. W końcu tak się składa, że ​​matka po prostu nie może przyznać się do swoich błędów w jej oczach. A mówienie na papierze i prośba o przebaczenie zawsze jest łatwiejsza. Nie ma w tym nic złego. To tylko pierwszy krok w kierunku zbliżenia pożegnalny. Zdarza się także, że matka zdaje sobie sprawę, że pozostało jej tylko trochę życia. Ale powiedzenie w oczach dziecka jest zawsze bardzo, bardzo trudne. Dlatego musisz spróbować pisać. Wiadomość może dotrzeć do córki podczas życia jej rodzica, a po nim. W każdym razie jest to bardzo ważny list, w którym matka wkłada całą swoją z prośbą. W tym przypadku matki często zwracają się do swoich "trudnych" córek z prośbą o normalne zachowanie. Z prośbą o zrozumienie. Należy zauważyć, że ta metoda komunikacji z dzieckiem czasami działa nawet lepiej niż zwykła rozmowa z sercem. Rzeczywiście, bardzo trudno jest powiedzieć wszystko w oczy, ale zawsze łatwiej jest wylać duszę na regułMożesz skomponować list od matki do każdegoformularz. Może to być werset lub proza. Można napisać kilka wierszy lub napisać cały notes. To nie jest najważniejsze, to tylko znaczenie, które wkłada rodzic w wiadomość, ma znaczenie. Ale nadal istnieją pewne zasady pisania takiego listu:Musisz pisać w zwykłym języku. Oznacza to, że dziecko rozumie, że matka "mówi" do niego, a nie postać z filmu lub czyjejś kobiety. W linii, córka musi rozpoznać styl mowy pisać ręcznie (wyjątek - list zostanie wysłany e-mailem).Trzeba pomyśleć o projekcie. Jeśli list jest poważny (na przykład przeprosiny), nie maluj go, udekoruj rysunkami. Powinno być tak proste, jak to tylko możliwe. W żartobliwej wiadomości wszystko może być jasne i napisać list z prośbą?Współczesne życie jest takie, że czasami dzieciMuszę żyć daleko od moich rodziców, przenosząc się nie tylko do innego miasta, ale nawet do innego kraju. Dlatego coraz częściej matki zaczęły zwracać się do swoich dzieci z prośbą o opiekę nad nimi na starość. Nie ma w tym nic złego, ponieważ to dziecko powinno opiekować się rodzicami, dając im dług za dzieciństwo i dzieciństwo. Ale ludzie często o tym zapominają. W takim przypadku każda matka powinna mieć na stanie list z takim komunikacie trzeba zaznaczyć, że starość czeka na wszystkich, więc powinieneś starać się traktować starość jak siebie poprosić o wybaczenie za ich działania, niuanse określić, jakie problemy mogą pojawić się w przyszłości: demencja, problemy z nogami itp. Aby dziecko było po prostu gotowe na to, z czym będzie musiał się na sam koniec nie pytaj dzieckazapomnij o swoich rodzicach, jeśli to możliwe - o pomoc. Ale tutaj musimy pamiętać, że nie powinieneś mówić córce, co robić i jak. W takim przypadku litera będzie po prostu „Droga córko! Doskonale rozumiem, że masz własne życie, swoje obawy. Nie chcę cię obciążać własnymi problemami. Postaram się zrobić wszystko sam. Ale błagam cię, jeśli nie mam możliwości, aby sam się o siebie troszczyć, nie zostawiaj mnie, nie dawaj innym opieki. Przyjmij moją starość, zaakceptuj moje choroby i problemy i spróbuj ułatwić mi życie. Będę ci bardzo wdzięczny, nawet jeśli nie będę o tym mówił. Wybacz mi, córko, jeśli będę musiał ci przeszkodzić. Kocham cię nieskończenie, kochanie!List pożegnalnyCzasami życie jest takienapisz list pożegnalny córki. Bardzo trudno jest otrzymać taką wiadomość od mamy. Przecież to w zasadzie przychodzi po śmierci, kiedy trudno jest pamiętać o zmarłym rodzicu. Ale tutaj należy zauważyć, że takie przesłanie jest zasadniczo najcenniejsze. W końcu matka mówi wszystko, czego za jej życia nie mogła lub po prostu nie mogła powiedzieć swojemu dziecku. Najczęściej w tym przypadku rodzic prosi dziecko o przebaczenie, ponieważ nie jest w stanie dłużej żyć, nie może wychowywać wnuków. Również matki piszą, że z pewnością staną się aniołami stróżami dla swoich dzieci i będą się nimi opiekować z się również, że list pożegnalny córkimatka przychodzi, gdy kobieta opuszcza dziecko w pewnych okolicznościach. W takim przesłaniu rodzic najczęściej prosi o przebaczenie za swój czyn, stara się jakoś usprawiedliwić. Są tu również obietnice, najczęściej - naprawienia „Moja ukochana dziewczyno! Okoliczności są takie, muszę cię opuścić. Ale tylko fizycznie. Moja dusza zawsze będzie z tobą. Robię to tylko dla moich najlepszych intencji. Tylko w ten sposób mogę być szczęśliwy, a ty razem ze mną. Przyjmij mój czyn, nie osądzaj, a jeśli możesz - wybacz. Kocham cię, twoja do historiiCzasami kobieta decyduje się na napisanie listucórki. Matka nie zawsze może po prostu usłyszeć historię o swojej przeszłości lub pewnych intymnych okolicznościach życia. A czytanie wszystkiego w liście jest dużo łatwiejsze. W tym przypadku rodzic może opowiedzieć o swojej pierwszej miłości (aby uratować córkę przed błędami popełnionymi w młodości), o zasadach stosunków z płcią przeciwną (ponownie, na przykładzie swojego doświadczenia). Często matki w swoich wiadomościach opowiadają swoim dzieciom o swoim mężu (ojcu dzieci). Szczery, prawdomówny i pozbawiony podpowiedziMożesz napisać list do swojej córki od mamy i taty. Ten rodzaj wiadomości jest bardzo popularny na zachodzie. Tam przed ślubem lub w prezencie na wesele dziecko otrzymuje list. Najczęściej ujawnia tajemnice rodzinnego szczęścia mamy i taty, porady, jak postępować w danej sytuacji, co robić, aby wzmocnić relacje rodzinne, a co najlepiej „Córko! Jesteś bliski popełnienia czynu, który kiedyś mógł zrujnować moje życie. Faktem jest, że w twoim wieku, tak jak ty, byłem zafascynowany starszym mężczyzną. Byłem gotów uciec z nim, ale wyższe siły uratowały mnie przed tym. I najwyraźniej nie bez powodu. Okazał się żonaty i potrzebował mnie tylko jako żywej zabawki. Dlatego docha, pytam cię: pomyśl wszystko i zważ wszystkie zalety i wady. Ale pamiętaj, niezależnie od decyzji, którą podejmiesz, będę cię wspierał. Kocham cię o listW liście można sporządzić list córki od mamyforma żądania. Tak więc rodzic może pragnąć od swojego dziecka lepszego zachowania, zrozumienia pewnych działań. Należy zauważyć, że psycholodzy twierdzą, że takie wiadomości działają bardzo dobrze, jeśli trzeba zgodzić się z dzieckiem, aby nie popełnić określonego aktu. Przecież rozmowy w oko w takich przypadkach często kończą się kłótniami i oskarżeniami. A w przypadku otrzymania listu córka będzie mogła przynajmniej „całkowicie” usłyszeć matkę i zrozumieć, dlaczego próbuje to z podziękowaniamiTen rodzaj wiadomości jest niezwykle rzadki. Ale wciąż ma miejsce, w którym może być. W tym przypadku matka może podziękować córce za to, że po prostu jest taka, ze wszystkimi wadami i pozytywnymi cechami. Można przygotować list córki od mamy w wierszu, który, nawiasem mówiąc, może być także komiczny. Najczęściej - był wymyślany niezależnie, dlatego wydaje się raczej zabawny. Z kolei list córki od matki w prozie może być zabawny. Takie wiadomości są często czytane w różne święta, rocznice, ważne daty nadal najważniejszą rzeczą przy sporządzaniu takichprzesłania to uczciwość, otwartość i prawdomówność. Jeśli w ten sposób otworzysz swoją duszę na swoje dziecko, będzie to docenione. Poza tym będzie to kolejny krok w kierunku zbliżenia ludzi do siebie.
Ten sam, który ukradłeś samochód swojej mamy, żeby wyjść na lunch w liceum z Tori. Ta sama ty, która biegłaś jak szef, tańczyłaś jak królowa, a matki jak bohaterka. Jest 19:00 i patrzę z twojego łóżka, jak nakładasz makijaż.
Monika Richardson pokazała zdjęcie córki. „Mój największy sukces” Data utworzenia: 4 października 2021, 9:10. Monika Richardson rzadko pokazuje się z córką, nie chwali się nią również w swoich mediach społecznościowych. Tym razem okazja była wyjątkowa - 17. urodziny Zofii. „Mój największy sukces” – pochwali się córką prezenterka, a internauci komentują: „Przepiękna, jak mama”. Monika Richardson w dniu 17. urodzin córki opublikowała całą serię zdjęć Zofii. Foto: Tedi / Dziennikarka i prezenterka jest mamą dwójki dzieci z drugiego małżeństwa z Jamiem Malcolmem: Tomasza (20 l.) i Zofii (17 l.). Zofia obchodzi właśnie urodziny i z tej okazji dumna mama pochwaliła się w sieci serią wspomnieniowych zdjęć. Monika Richardson nie zamierza lansować córki Laureatka Telekamer często podkreśla, że jest dumna ze swoich dzieci, ale też rzadko pokazuje się z nimi na salonach, czy w mediach społecznościowych. Pod koniec lata opublikowała w sieci zdjęcia z pokazu mody, na którym gościła wraz z córką Zofią i aktualnym partnerem, Konradem Wojterowskim. Wyznała wówczas, że Zofia nie przepada za chodzeniem z mamą na imprezy i długo musiała prosić córkę o zgodę na publikację zdjęć. – Nie, nie zamierzam jej lansować, ani nigdzie „wciskać”. Zośka ma trzy lata do matury w Liceum Plastycznym i chcę, by co najmniej do tego czasu wiodła beztroskie życie kochanej przez rodzinę i otoczonej przyjaciółmi nastolatki. Zosia ma też zdrowy stosunek do wszelkiej maści celebryctwa. Nie lubi chodzić ze mną na imprezy i nie lubi swoich zdjęć w sieci. O udostępnienie na moim profilu tych kilku (znakomitych moim zdaniem) fotek musiałam ją długo prosić – mówiła wówczas Monika Richardson. Monika Richardson pokazuje swój „największy sukces” Z okazji 17. urodzin córki Monika Richardson opublikowała na swoim profilu na Instagramie nie jedno, a całą serię aktualnych i archiwalnych zdjęć Zofii. „Moja najwspanialsza córka, Zofia. 17 lat - dzisiaj. Mądra, dobra i piękna. Mój największy dar od losu. Mój największy sukces. Najważniejsza kobieta w moim życiu. Kocham ją jak wariatka. A w tym wałku to już kompletnie mnie druzgocze…. Córeczko, bądź szczęśliwa!” – pisze dumna mama. Pod wpisem pojawiło się już mnóstwo życzeń, komplementów pod adresem córki dziennikarki, internauci zwracają także uwagę na uderzające podobieństwo do pięknej mamy: - Cała mama. Wszystkiego najlepszego. - Piękna. Kopia przepięknej mamy. - Przepiękna, jak mama. Wszystkiego co najlepsze! - Śliczna dziewczyna Dzieci po mamusi śliczne i bardzo do Pani podobne - piszą w komentarzach (pisownia cytatów oryginalna - przyp. red.) Zobacz również: Monika Richardson szuka pomocy u specjalisty. Powód? "Zachowania, które doprowadziły do klęski w trzech małżeństwach" Monika Richardson broni Zbigniewa Zamachowskiego i jednocześnie wbija mu szpilę! Fanka: Pani pięknie potrafi pocisnąć Monika Richardson w obiektywie ukochanego. Takiego zdjęcia zza kulis jeszcze nie miała! /4 Tedi / "Mój największy sukces" - mówi o córce Zofii dumna mama, Monika Richardson. /4 - / Instagram Zofia, córka Moniki Richardson obchodzi 17. urodziny. Podobna do mamy? /4 - / Instagram Monika Richardson mówi, że córka Zofia nie przepada za chodzeniem z mamą na imprezy. /4 - / Instagram Monika Richardson, dumna mama Zofii, która teraz świętuje swoje 17. urodziny. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Joanna Marciniszyn: Od córki do ma tki — jak dziewczynka stawała się kobietą… temat, jakim jest poród i wszystkie związane z nim aspekty , zarówno społeczne, jak i zdrowotne.
List do mojej córki z zespołem Downa. ”O tym jak zmieniłaś moje życie.”Średnia 5 (100%) 9 głosy(ów) ”Kochana, słodka Hannah Grace, Moja piękna córko, mój zmieniacz życia, mój dosłowny dar od Boga. Chcę, żebyś wiedziała o sobie kilka rzeczy, których inni mogą nie wiedzieć. Chcę Ci powiedzieć, jak wpłynęłaś na moje. Wiem, że w chwili pisania tego tekstu masz zaledwie 3 lata, ale kiedy będziesz starsza, zrozumiesz, jak niesamowita jesteś. Pewnego dnia może mnie zabraknąć i nie będę mogła powiedzieć Ci, jak dumna jestem z Ciebie. Więc przelewam to wszystko na papier. Chcę Ci opowiedzieć… Twoją historię. Chcę zacząć od opowiedzenia Ci o dniu, w którym się urodziłaś. Nadszedł wielki dzień i byłam tak podekscytowana, że wreszcie Cię zobaczyłam! Nic na tym świecie nie mogło mnie przygotować na chwilę, kiedy położyli Cię na mojej piersi. Wiedziałam, że już Cię kocham, ale kiedy zobaczyłam, że patrzysz na mnie tymi migdałowymi oczami… Wiedziałam, że miłość ta jest bezgraniczna, nieśmiertelna i może pokonać wszystko. To tak, jakbyś powiedziała: „Mamo, to ja, Twoje dziecko. Mam nadzieję, że mnie kochasz. Jestem tym samym dzieckiem, które rozwijało się bezpiecznie w Tobie. Jestem tym samym dzieckiem, które zasypiało do kołysanki, gdy śpiewałaś podczas ciąży. Słyszałam, jak śpiewasz mi w moim przytulnym, zaciemnionym świecie. Powiedziałaś mi, że tak bardzo mnie kochasz. Odmienię Twoje życie, jeśli przyjmiesz moje. Jestem inna, ale to nie szkodzi, mamusiu, taką właśnie chciał mnie Bóg. Zrobię niesamowite rzeczy, jeśli tylko nadarzy się okazja. Sprawię, że będziesz się uśmiechała każdego dnia. Bóg stworzył mnie specjalnie dla Ciebie. Powiedział, że mnie potrzebujesz, a ja jestem teraz cała Twoja. Tak, moja wspaniała dziewczynko, wiedziałam, że jesteś aniołem. Jesteś darem dla tego świata, choć niektórzy mogą nie zdawać sobie z tego sprawy. Bóg dał Ci wyjątkowy prezent. Ten prezent nazywa się chromosom 21. Bóg dał Ci jedną dodatkową kopię twojego 21-go chromosomu. Nie wiem, jak on zapakował tyle miłości w ten malutki mikroskopijny chromosom, ale zrobił to. Chciał, abyś się wyróżniała, nauczała, kochała i pokazywała innym miłość bezwarunkową. Dokonał tego celowo. Jednak każda historia wydaje się mieć pewne smutne elementy, a nasza nie jest wyjątkiem. Wszystkie części Twojej opowieści są konieczne, abyś mogła powiedzieć, że naprawdę możesz zobaczyć, jak jasno świecisz. Tylko w najciemniejszych pomieszczeniach można zobaczyć, jak jasno świeci świeca. W ciągu kilku godzin po urodzeniu zdiagnozowano 3 dziury w Twoim małym sercu i możliwą białaczkę. Byłam zdruzgotana i przerażona, że Cię stracę. Powiedzieli, że bez operacji na otwartym sercu nie dożyjesz wieku 3 lat. Byłam jak zombie podczas naszego pobytu w szpitalu. Twój tata nie zrozumiał Twojego specjalnego prezentu i różnicy, jaka w Tobie istnieje. Czasami ludzie boją się tego, czego nie rozumieją i niestety, on był jednym z nich. Nie rozumiał, jak ma Cię pokochać… Odszedł, gdy miałaś tylko 5 dni. Odszedł zanim miał szansę poznać Twoje serce, Twój uśmiech. Nauczył mnie tym, że chociaż niektórzy ludzie rodzą się pozornie zdrowi, wybierają później „niepełnosprawność” – on wybrał ślepe serce. Chociaż Twój ziemski ojciec zniknął, ten Niebiański nigdy nas nie opuścił. Dał nam tak wiele innych osób, które kochają Cię jak własne dziecko. To był straszny czas dla nas, wciąż musieliśmy być u onkologa i kardiologa. Płakałam podczas każdej wizyty. Twoja ciotka Anita była przy każdej z nich i trzymała mnie przy zdrowych zmysłach. Byłaś podłączona jak urządzenie. Mieszkaliśmy w hotelu przez chwilę, a potem z rodziną przez kilka miesięcy. Musiałam skorzystać z rządowego programu, który dał mi bony na wcześniej wybrane jedzenie, które „wolno nam było jeść”. Ukryłam przed Tobą moje łzy, żebyś nie zobaczyła, jak płaczę. Chciałam być dla Ciebie silna, chciałam dać Ci życie, na które zasłużyłaś, a płacz na kanapie nie był tym życiem. Po wielu modlitwach Bóg mi pomógł i znalazłam pracę, abyśmy mogły zacząć odbudowywać zepsute kawałki naszego życia. Wynajęłyśmy mały stary dom. Dla większości ludzi nie wyglądało to zbyt dobrze, ale dla nas było to domem. Nasz nowy początek i szansa, że ​​dam Ci przyszłość. Meble ofiarowane zostały przez członka kościoła i przez miesiące spałyśmy na używanym materacu na podłodze. Ale w końcu uprzątnęłyśmy nasz ”bałagan” i przekształciłyśmy go w ogólnoświatowe przesłanie, aby inni również mogli nauczyć się widzieć serem. Pozwól mi wyjaśnić, jak to zrobiłaś: Opublikowałam Twoje zdjęcia w internecie, które spodobały się setkom ludzi w mediach społecznościowych. Byłam bardzo uzależniona od Twojego piękna i fotografowałam Cię ZAWSZE. Pracodawca, który mnie zatrudnił, widział te zdjęcia i powiedział do mnie: „Dostaniesz premię. Musisz kupić prawdziwy aparat fotograficzny.” Zaśmiałam się, jakby był szalony, ponieważ Twoja mama jest na bakier z elektroniką. Ale po miesiącach rozmyślań nad tym, w końcu kupiłam aparat. Byłam tak zagubiona z tymi wszystkimi przyciskami i światełkami, że gdyby to był samolot, rozbiłabym go. Ale kiedy opanowałam większość funkcji, nikt mnie nie zatrzymał. Ludzie na całym świecie łapali wiatr Twojego pięknego serca i uśmiechali się. Pewnego wieczoru napisałam słowa „Paperdolls Photography na rozdartej kartce papieru, a wtedy poczułam się tak, jakby mój umysł się otworzył i Pan pokazał mi dokładnie to, co musiałam zrobić. Otworzyłam swoją firmę w marcu 2016 roku. Niecały tydzień po wydaniu pierwszej kolekcji o nazwie „American Beauty” Nashville News Channel 5 stał na naszym podwórku, a mając zaledwie 2 lata, miałaś swój pierwszy telewizyjny debiut. Otrzymywałam telefony i wiadomości e-mail z Waszyngtonu, Australii, Brazylii, Kanady i całego USA od ludzi, którzy chcieli wiedzieć dlaczego. ”Dlaczego zwracasz uwagę na osoby ze specjalnymi potrzebami na swoich zdjęciach?” – pytali. Tak więc z radością im odpowiadałam. Używam fotografii jako platformy, aby opowiedzieć naszą historię, podnieść świadomość i uczyć. Twoje zdjęcia, droga córeczko, wpływają na serca i zmieniają umysły. Wykorzystam talent, który dał mi Bóg, aby nadal walczyć o Ciebie i wszystkich Twoich przyjaciół na całym świecie. I pewnego dnia, kiedy mnie już nie będzie, mam nadzieję, że zostanie ślad na tej planecie po tym, co robiłam. Zmieniłaś Paperdolls Photography w globalną kampanię i zyskałaś wielu przyjaciół, którzy do Ciebie dołączą. Nie jesteś w tym sama. Podnosisz świadomość w każdym miejscu, w którym Twoja twarz jest widziana. Mając zaledwie 3 lata, byłaś w telewizji co najmniej 3 razy, nie wspominając o Twojej pięknej twarzy publikowanej na całym świecie w różnych czasopismach, blogach i innych mediach. Wpływ, jaki te zdjęcia wywierają na nieznajomych, zadziwia mnie. Ludzie piszą do mnie o tym, jak zmieniłaś ich życie i dałaś im nowe spojrzenie na ludzi. Czy widzisz, jaka jestem z Ciebie dumna, Hannah? Czy to jasne, że jesteś darem? Czy zdajesz sobie sprawę, jak bardzo jesteś kochana? Ludzie zatrzymują nas w sklepach spożywczych i zaczynają płakać, mówiąc: „Ona jest taka piękna”. Odpowiadam: „Dziękuję. Wszystko w porządku? A oni po prostu kiwają głowami i odchodzą. To jakaś siła, moje dziecko.” Mój list do Ciebie dobiega już końca (ale Twoja historia jest daleka od zakończenia): To jest tak niesamowite, i nigdy nie zapomnij tych słów od swojej Mamy: Jesteś piękna. Jesteś darem. Jesteś zdolna i możesz zrobić wszystko, co chcesz. Jesteś błogosławieństwem. Jesteś wyjątkowa. Jesteś świętem. Jesteś cudownie stworzona! Jesteś ósmym cudem świata. Jesteś moją córką. Jesteś częścią mnie i nigdy nie chciałabym, byś była inna. Będziesz nadal zmieniać ten świat, jedno serce po drugim. Za pomocą fotografii możemy mówić bez słów, ponieważ obrazy mogą być zrozumiane w każdym języku, a miłość płynąca z nich mówi wszystko. Jesteś córką, o której marzyłam i modliłam się. Dziękuję za kochanie mnie pomimo wielu niepowodzeń. Przez większość dni nie czuję się godna bycia Twoją mamą. Jesteś zmiennikiem świata, nauczycielem, niekończącym się zapasem czystej miłości. Jesteś dobra i niewinna. Jesteś inspirująca i kochana przez tysiące. Ze wszystkich opowieści o świecie, zarówno starych, jak i nowych, moją ulubioną jest… historia o Tobie. Z wieczną miłością, Twoja Mama ” Zobacz także – W wieku 24 ważyła 300 kilogramów, aż wreszcie postanowiła, że musi zmienić swoje życie. Zobacz jak wygląda dziś! loading...loading...
Еչε ջ ριውሖПреη ажዐ иծаπጉγа
Էкιр հыշОζኜቴаχυмօ еվω фуц
ቂоշθвዑскብ йօպխժиሆО էсоկиኘቄ
Тиχаξուፔ иψሱ ሑсуբаሑθգиսԺу еηեξукти оሶирևч
Իዋоκекреռ ςэժяքስታሬзυΝокитаτቺ իֆ ዶοглиηаб
W przypadku osób należących do tego kręgu, podatki od spadków i darowizn mogą zostać całkowicie umorzone. Jednak warunkiem jest przedłożenie stosownej informacji do Urzędu Skarbowego. Mamy na to pół roku od chwili podpisania aktu notarialnego, lub prawomocnego orzeczenia sądowego (co ma miejsce w przypadku spadków).
Kochana, słonko moje, jesteś moją radością. Nawet teraz, gdy piszę te słowa, uśmiecham się bo mam przed oczami Twoją uśmiechniętą buzię. Minęło dokładnie dziewięć lat od chwili gdy pierwszy raz wziąłem Cię w ramiona, taką maleńką i bezbronną. Od tego czasu robię wszystko, żeby moje ramiona były dla Ciebie zawsze miejscem schronienia, miejscem bezwarunkowej miłości. Bardzo szybko zrozumiałem co inni mieli na myśli, że córki owijają sobie ojców wokół palca. Córeczka tatusia. Sama prawda, masz klucz do mojego serca, masz mnie na zawsze, choć na zawsze nie będę mógł być przy Tobie. Dziś masz dziewięć lat. Tylko i aż. Tylko, bo wciąż jesteś moją małą córeczką. Aż, bo przecież dopiero co wczoraj byłaś niemowlakiem, cudownym bobasem z gęstą, czarną czuprynką. Wydaje się, że czasu mamy jeszcze tak dużo, całe życie i jest to prawda. Ale ten czas leci zdecydowanie za szybko. Wczoraj niemowlę, dziś dziewięte urodziny. Kiedy to wszystko minęło? Jutro nastolatka, a pojutrze dorosła kobieta wkraczająca na swoją własną życiową ścieżkę. Dziś jeszcze Cię uczę, przekazuję moje mądrości, pokazuje i tłumaczę. Trochę tego jest, bo mam Ci do wytłumaczenia cały wielki świat, a czasu tak niewiele. Dziś to ja mówię, to ja pokazuję, ale w przyszłości będę mógł tylko patrzeć, bo to Twoje życie. Niepokoi mnie ten moment, gdy z przewodnika stanę się obserwatorem. Niepokoi mnie myśl, że kiedyś staniesz sama przeciwko temu światu. Ale pamiętaj, że nigdy nie będziesz tak naprawdę sama. Nawet gdy mnie zabraknie, to trwać będą nasze wszystkie rozmowy, nasze wszystkie przytulasy, nasze wszystkie żarty. Patrz na mnie i obserwuj mnie. Dziś mi mówisz, że jestem najlepszym tatą na świecie, choć ja sam nie dałbym sobie takiej oceny. Zapamiętuj mnie. Zapamiętuj to co mówię, to jak mówię. Zapamiętuj to jak bardzo Was kocham. Zapamiętuj to jak bardzo kocham Twoją mamę. Zapamiętuj to jak ją traktuję. Zapamiętaj to wszystko. Zapamiętaj jakim jestem mężczyzną. A kiedy na Twojej drodze, gdzieś, kiedyś, pojawi się facet, z którym będziesz chciała przeżyć swoje życie, to pamiętaj, że musi być w każdym aspekcie lepszy ode mnie. Tylko na takiego zasługujesz. To trudne zadanie być ojcem. W takim świecie jeszcze trudniej być ojcem dziewczynki. Pragnę dla Ciebie przyszłości jaką sobie wymarzysz, niezależnie od tego co to będzie. Pragnę, żebyś mogła spełniać swoje marzenia, choć nie wiem co sobie wymarzysz. Dziś chcesz być programistką i brać udział w hakatonach. Wczoraj chciałaś być Wonder Woman. Jutro pewnie będziesz chciała być astronautką, bo zaczynamy czytać nową książkę o kobietach badających kosmos. Co będzie pojutrze? Nie wiem. Nie mam pojęcia. Ale wiem, że każdy kto Ci będzie wmawiał, że „to nie dla dziewczyn” będzie miał ze mną do czynienia. Zresztą do czynienia ze mną będzie miał każdy kto będzie chciał Cię skrzywdzić. Dla Ciebie staram się być jak najlepszy, bo Ty sprawiasz, że naprawdę staję się lepszy. Oddałbym za Ciebie życie i to nie jest tylko puste zdanie. Kochanie moja, w dniu dziewiątych urodzin, zawsze Twój Tata About Latest Posts Maciej Mazurek - prywatnie mąż Karoliny oraz tata Szymona, Hani i Adasia. Uzależniony od kawy, którą próbuję zastąpić yerbą, w wyniku czego piję jedno i drugie. Uważam, że świat bez Pink Floydów byłby bardzo smutny. W 2009 roku wystartował blog z autorskimi komiksami - satyra na pracę w biurze. Od 2012 zacząłem pisać na moim drugim blogu - o tym jak być facetem: tatą, mężem i geekiem naraz... Prowadzę również swoje własne studio graficzne Zuchowe Studio gdzie projektuje fajne rzeczy dla znanych marek i tych, które dopiero chcą być znane. W 2016 wszystkie moje aktywności połączyłem w jedną całość na
List od byłej teściowej i wpis córki na Facebooku Onet pisze, że Sabina W., była teściowa prezesa, przysłała do siedziby związku w 2019 r. list, w którym opisuje, że Skrzypczyński miał "psychicznie i fizycznie znęcać się
Dzień Matki, 26 maj, święto mamy tuż, tuż. Droga Mamo, dziękuję Ci za cierpliwość, teraz mając 26 lat na karku, analizując nasze wzloty i upadki, wiem jak dużo kosztowało Cię cierpliwości i poświęcenia wychowanie mnie. Nigdy mnie nie zawiodłaś, raz jest lepiej, raz jest gorzej, ale zawsze stoisz za mną murem. Nauczyłaś mnie wiary w siebie, że mam być silna, że mogę wszystko, że jeśli nie drzwiami to oknem. Obserwowałam Ciebie, jaką byłaś żoną, matką, wyłuskałam z Twoich zachowań i rytuałów to co dla mnie najlepsze. Nie wszystko, nie wyobrażam sobie być tak oddana mężczyźnie jak byłaś Ty, toteż Mój wie, gdzie leży żelazko, że zmywarka sama się nie włączy a i śmieci nie wyniosą. Akceptowałaś wszystkie moje wybory, które nie ma co się oszukiwać, nie zawsze odpowiadały Twojej wizji mojej przyszłości, ale mimo to byłaś ze mną i przy mnie. Jak byłam mała i chciałam grać w tenisa, to grałam, jak jednak skakać do wody, skakałam. Kiedy powiedziałam, że nie idę na studia, tylko jadę do szkoły wizażu do Warszawy, to pojechałam, zrobiłam. Nigdy nie usłyszałam: a nie mówiłam. Trzymałaś mnie za rękę, kiedy robiłam pierwszy tatuaż. "Tylko nic nie mów ojcu, jak coś ja o tym nic nie wiedziałam" Płakałaś ze mną, kiedy walił mi się świat. Głaskałaś po głowię i zawsze powtarzałaś, to minie. Kiedy rozbiłam Twój samochód, nie krzyczałaś, nie dałaś szlabanu. "To tylko samochód, naprawi się." Swoim podejściem do mnie spowodowałaś, że nigdy się nie buntowałam. Miałam jasno wytyczone granicę, których się trzymałam, wiedziałam kiedy jest czas na żarty, a kiedy na pracę. Zawsze mogłyśmy się dogadać. Zaufałaś mi, umożliwiając mi w tak młodym wieku mieszkać samej, nie ciągnęłaś mnie za fraki na wieś, bo tak ma być i już! I w końcu, nie poddałaś się, kiedy ojciec nas zostawił. Chociaż zostawił obraz jak po wojnie, to wstałaś, otrzepałaś się i brnęłaś dalej. Padłaś? Powstań! Popraw koronę i zasuwaj. Dla mnie, dla siostry. Ciężko pracujesz dniami i nocami żeby wszystko miało ręce i nogi. Tak samo dobrą robotę zrobiłaś z siostrą, na którą patrząc, myślę, że obie możemy powiedzieć, że jesteśmy z niej dumne. Odegrałaś swoją rolę bardzo dobrze, powinnaś za nią dostać Oskara. Mogę być taka jak Ty. Jestem dumna, kocham. Córka.
Piszę do Ciebie ten list, aby wyrazić moc moich podziękowań za wszystko, co dla mnie zrobiłaś. Jesteś najmilszą i najukochańszą osobą, jaką znam na tym świecie. Twoja wyrozumiałość jest duża, zawsze z chęcią mnie wysłuchasz i doradzisz. Pomagasz mi w trudnych dla mnie chwilach i zawsze poświęcasz się dla mnie.
Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Koc "List Miłosny" Zwykła cena 299,95 zł Cena sprzedaży 199 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Koc "Nieskończoność miłości" Zwykła cena 299 zł Cena sprzedaży 199 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Koc "Wilcza miłość" Zwykła cena 299 zł Cena sprzedaży 199 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Koc od mamy dla córki - "Ciepło dotyku matki" Zwykła cena 299 zł Cena sprzedaży 199 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Koc od mamy dla córki - "Piękno wiecznej miłości" Zwykła cena 299 zł Cena sprzedaży 199 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Koc od mamy dla córki - "Jesteś moim słońcem" Zwykła cena 299 zł Cena sprzedaży 199 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Koc od mamy dla córki - "Magiczne piękno" Zwykła cena 299 zł Cena sprzedaży 199 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Koc od mamy dla córki "Magiczny blask uczuć" Zwykła cena 299 zł Cena sprzedaży 199 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Koc od mamy dla córki - "Jestem zawsze z tobą" Zwykła cena 299 zł Cena sprzedaży 199 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Skórzana bransoletka Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 129 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Wisiorek serce Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 99 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Lampa księżycowa Zwykła cena 239 zł Cena sprzedaży 169 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Zdjęcie na płótnie "List Miłosny" Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 99 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Zdjęcie na płótnie "Nieskończoność miłości" Zwykła cena 279 zł Cena sprzedaży 149 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Zdjęcie na płótnie "Jesteś moim słońcem" Zwykła cena 279 zł Cena sprzedaży 149 zł+ Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Naszyjnik dla сórki "Delikatne uczucia" Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 79 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Naszyjnik dla córki - "Czysta miłość" Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 79 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Naszyjnik dla córki - "Wieczna miłość" Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 79 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Naszyjnik dla córki - "Kruchość urody" Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 79 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Naszyjnik dla córki - "Wykwintna uroda" Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 79 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Naszyjnik dla córki - "Nieskończoność miłości" Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 79 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Naszyjnik dla córki - "Magiczne piękno" Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 79 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Naszyjnik dla córki - "Głębia czułości" Zwykła cena 149 zł Cena sprzedaży 79 zł Więcej opcji na stronie TheFatChance™ Naszyjnik z nadrukiem - Od mamy do córki Zwykła cena 199 zł Cena sprzedaży 99 zł 1 2 Kolejny
w6Egp.